Sceletium Tortuosum (Canna) - Herbal SSRI

A group of substances with a mainly euphoric effect like: 3-cmc, 4-cmc, 3-mmc, 4-mmc, 4-cec.
Status:
Juliusz RCzar
Blister
User avatar
Newbie
Topic author
Posts: 3
Joined: 4 years ago
Reputation: 3

Sceletium Tortuosum (Canna) - Herbal SSRI

Unread post by Juliusz RCzar » 4 years ago

Sceletium Tortuosum

Sceletium Tortuosum szerzej znana jako "kanna". Jest to afrykański sukulent zawierający: mesembranol, mesembryne, tortuosamine, mesembrenon, mesembrenol. Substancje te są inhibitorami zwrotnego wychwytu serotoniny.
Image
Zerwane liście kanny są fermentowane w celu pozbycia się szkodliwego kwasu szczawiowego. Po fermentacji liście mieli się i suszy. Gotowy produkt wygląda tak:
Image
Proszek ten (lub jego ekstrakty) mogą być:
  • Wciągane jak tabaka (najlepsza biodostępność)
  • Żute
  • Palone
Efekty występujące po przyjęciu to:
  • (+)Lekka euforia
  • (+)Dobre samopoczucie
  • (+)Działanie przeciwlękowe
  • (+)W połączeniu z konopiami, bardzo zmienia faze i likwiduje zamułkę
  • (-)Przy większych dawkach złe samopoczucie i niepokój
Produkt legalnie dostępny na pomarańczowym serwisie aukcyjnym w postaci fermentowanych liści i teraz pytanie do was. Próbowaliście? Jakieś mixy? Ja zastanawiam się nad kupnem ale kupa osób mówi że nie działa.

Status:
Roland0
Ssak
Użytkownik
Posts: 65
Joined: 5 years ago
Reputation: 3

Sceletium Tortuosum (Canna) - Herbal SSRI

Unread post by Roland0 » 4 years ago

Zaintrygowałeś mnie tym, czekam na więcej info od wyjadaczy

Status:
pannaAnna
Sniffiarz
User avatar
Użytkownik
Posts: 148
Joined: 6 years ago
Reputation: 69

Sceletium Tortuosum (Canna) - Herbal SSRI

Unread post by pannaAnna » 4 years ago

No to tak,
Sama w sobie nie działa, za to do miksów jak najbardziej.
Jak raz spaliłam krótkiego z kocimiętki i potem wciągnęłam dwa spore szczury z kanny naprawdę poczułam wjazd.
Byłam w szoku że naturalne ziółka mogą tak podziałać.
Jednak powiem, mam taką swoją ulubioną mieszankę ziółek pobudzających. Nie jest rekreacyjna, ale da się na niej spokojnie i 50 być na nogach.
Raz ją robiąc dodałam kanny bo akurat miałam przy sobie, no i ja i inna osoba spędzając czas osobno zauważyłyśmy eufo w działaniu.

Poza tym próbowałam jej solo albo paloną w miksie z innymi ziółkami i nie czułam nic.

Jednak jak na legalną roślinkę i tak ma zaskakująco duży potencjał

Edit: Dodam że tolerka na riki tiki u mnie jest zerowa, walę coś parę razy do roku, nigdy w ciągu i w większości przypadków w rozsądnych dawkach
I wyszłam z Oz krainy, mój czarnoksiężnik tuż.
Obleśny smród meliny trącił mi zapachem róż
.