Pewien badacz po wielu latach prowadzenia researchu nt. wszelkiego rodzaju substancji odurzających postanowił rozpocząć terapię na jednym ze swoich pacjentów używając psychodelików, możliwe że uwzględniając też dysocjanty. Pacjent nie ma ŻADNEGO doświadczenia z psychodelikami czy dyso, jest użytkownikiem benzo i kannabinoidów.
Pojawia się pytanie ze strony badacza, jaką substancją najlepiej wprowadzić go w świat psychodelików? 1P-LSD, może muchą?
Zdecydowanie odpada;
-Gałka muszkatołowa
-Szałwia wieszcza
-Grzyby
Badacz mimo wieloletnich badań woli zapytać o opinię innych chemików.

pawoleh, a czemu grzyby odpadaja?
Ja polecam na pierwszego psychodelika cos z tryptamin ala 4-ho-mipt.
Krocej dziala i ma delikatniejszy "headspace" jak lisergaminy.
Pytaj to potem napisze niecvo wiecej

Również polecam 4-ho-mipt jeżeli to pierwszy raz pacjenta, substancja jest leciutka więc pacjent nie powinien się przerazić jej działania ponad to jak wspomniał aras działa krócej niż lisergamidy co też jest na plus.

I stanowczo odradzam wszelakiego rodzaju mixów sajko z dyso jeżeli pacjent nie ma żadnego doświadczenia, ale to chyba oczywiste.

pawoleh,
Z kwasków AL-LAD jest najłagodniejszy ale już pozwala zobaczyć specyfikę kwasków. Taki bardzo właśnie treningowy kwasek i pozwala się zorientować, czy dla Ciebie te sporty. Jeśli się AL-LAD spodoba, to 1P następny.
Z dyso to 2-FDCK. Oferuje to, co większość dyso ale działanie trwa dość krótko. Jak się nie spodoba, to da się znieść.
Potem można spróbować Chomika (4-HO-MIPT) To trypto ale takie spokojne. O ile nie przedobrzysz z dawką. Radzę naprawdę zaczynać od najmniejszych zalecanych. I to dotyczy nie tylko Chomika tylko sajko ogólnie. Konsekwencje przedobrzenia są tu zupełnie inne niż przy powiedzmy chlorach.
Przedobrzysz chlora, potelepie, potrzęsie, przeżyjesz panikę ale to wszystko mimo całej grozy się dość szybko skończy i wrócisz do normalności. Przedobrzysz sajko, to spotkają rzeczy chuj wie jakie ale wiedz, że idealnie dopasowane do Ciebie. Czyli czego najbardziej nie lubisz albo się boisz, to właśnie przeżyjesz. Podniesione do kwadratu. Do normalności będziesz wracał długo i gwarancji nie ma, że do pełnej.

Najwazniejszy jest tzw "set&setting", czyli samopoczucie w dniu w ktorym bierzesz oraz to co bedziesz robil na fazie.
Tabs 4homopta 20mg w sam raz dla dziewicy. Lub jak sie zdecydujesz na 1p to 100ug, chociaz ja na pierwszy raz wzielem 150 i tez bylo spoko.

aras wrote: ↑

5 years ago

Ja polecam na pierwszego psychodelika cos z tryptamin ala 4-ho-mipt.

tylko, aby BL go nie przerósł... xD... ale jak najbardziej zgadzam się z opinią, że na rozdziewiczenie w sam raz.

aras wrote: ↑

5 years ago

"set&setting"

jak zaplanuje pozytywnego tripa to taki będzie, jak sobie coś wkręci to zaliczy porażkę na starcie xD...

a co myślicie o powoju? (ipomoea purpurea)

Gargameli wrote: ↑

5 years ago

aby BL go nie przerósł

Ostatnio jak wzielem magnez to czulem czastke tego boadyload'u co normalnie, wydaje mi sie ze mialo duzy wplw, choc moge sie mylic.
Poza tym nie pojawil sie praktycznie zaden BL dopoki nie wszedlem >20mg homika i >150ug 1p.

aras wrote: ↑

5 years ago

Najwazniejszy jest tzw "set&setting", czyli samopoczucie w dniu w ktorym bierzesz oraz to co bedziesz robil na fazie.

Gargameli wrote: ↑

5 years ago

jak zaplanuje pozytywnego tripa to taki będzie, jak sobie coś wkręci to zaliczy porażkę na starcie xD...

Chciałam zakładać nowy wątek, jednak myślę, że skoro częściowo padła odpowiedź na to pytanie to zapytam tutaj
Podejrzewam, że jeżeli ktoś jest mega negatywnie nastawiony to testy psychodelikow powinien sobie odpuścić, bo będą gwarancja bad tripa. Czy tak samo będzie w przypadku osoby, która nigdy nie próbowała i będzie miała choć lekkie obawy nie wiedząc czego się spodziewać? Ja jestem mega pozytywnie nastawiona i nawet wizja przeżycia bad tripa mnie nie odstrasza tylko ciekawi i fascynuje. Mój luby jest natomiast anty, więc go przekonywać nie będę, ale myślałam, żeby może kiedyś komus innemu zaproponować I jeszcze jedna kwestia mnie ciekawi, czy nawet w przypadku mojego pozytywnego nastawienia istnieje możliwość, że mój chlop powkreca mi jakieś krzywe akcje swoją postawą? Najwyżej będę musiała go z chaty wygonić