Własnej roboty spray do nosa...

Questions and answers related to research chemicals.
Status:
Rc-kowiec
Sniffiarz
User avatar
Użytkownik
Topic author
Posts: 100
Joined: 8 years ago
Reputation: 16

Własnej roboty spray do nosa...

Unread post by Rc-kowiec » 8 years ago

Jak w temacie proszę o porady na stworzenie skutecznego sprayu na cieknący katar po heńku ale na zapchany nos np. po cmc..Gotowe spraye do tego sportu słabo się sprawdzają niestety...
Więc tak ..proszę o pisanie: Substancji w składzie sprayu,proporcji,opisu skuteczności i tego typu rzeczy.
Pozdrwiam myśle że temat ciekawy i wielu się przyda

Status:
Bubu88
Opiowrak
User avatar
Użytkownik
Posts: 421
Joined: 8 years ago
Reputation: 58

Własnej roboty spray do nosa...

Unread post by Bubu88 » 8 years ago

xylometazolina wystarczy, obkurcza śluzówkę => nie ma kataru

Status:
Rc-kowiec
Sniffiarz
User avatar
Użytkownik
Topic author
Posts: 100
Joined: 8 years ago
Reputation: 16

Własnej roboty spray do nosa...

Unread post by Rc-kowiec » 8 years ago

Na razie brak siana ale jak będę mieć kukie jakiś spray na chdroksyzynie,wodzie morskiej plus coś o zapachu miętowej,taki miks może być spoko,jednak popracuje nad składem by był ideolo...dla mnie wszystkie xylo powodują tylko cieknący katar,komuś co tylko snifuję to gówno da :/

Status:
Bubu88
Opiowrak
User avatar
Użytkownik
Posts: 421
Joined: 8 years ago
Reputation: 58

Własnej roboty spray do nosa...

Unread post by Bubu88 » 8 years ago

hmm to pewnie dlatego że ona działa jak stymulant tylko miejscowo. Juz pewnie masz tolerkę na agonizm alfa-1. Możesz jeszcze polknac tabletki z pseudoefedryną, ale nie wiem. Aviomarin też ponoć wysusza błony sluzowe tylko nie wiem w jakiej dawce
generalnie musisz oczyścić zatoki, najlepiej inhaluj się czymś gorącym, np. herbatą z rumianku, rumianek na wszystko dobry
ja to kataru nigdy nie miałem po U-47 tylko trzeba wybrać inną drogę podania, a katar zniknie

Status:
Kamcia
Szczur
Użytkownik
Posts: 27
Joined: 7 years ago
Reputation: 1

Własnej roboty spray do nosa...

Unread post by Kamcia » 7 years ago

Dodatkowo xylo uzaleznia i ciężko potem z tego wyjść. Bo cię szlag trafi jak nie psikniesz :P

Jeśli chcesz zrobić coś metodą domową to proponuję ostudzoną wodę przegotowaną z solą...
Temperatura pokojowa.
Na pól litra wody daje się chyba płaską łyżeczkę (nie łyżkę) soli.
Płukanie nosa takim roztworem mi zawsze pomaga.
Olejek z eukaliptusa dobrze odtyka nos niemalże w moment...

Nawilżanie nosa to druga sprawa.

Status:
Snow Queen
Narkotykacz
User avatar
Użytkownik
Posts: 264
Joined: 8 years ago
Reputation: -31

Własnej roboty spray do nosa...

Unread post by Snow Queen » 7 years ago

Serio uzależnia? Ja używam xylo tylko w złych stanach zatok, pseudoefedryna też pomaga Ale musiała bym więcej jej wziąć. Jest stymulantem i często pomagała mi so ogarnąć i "uchronić" przed zwałem.
byłam chora, zakochana, zachorowałam na miłość, chciałam poszybować ku wolności,
chciałam zobaczyć jak wolni żyją, prawie ugrzęzłam w bagnie, wydostałam się bo jedyne czego teraz mi trzeba to jego miłość.