Ostatni post z poprzedniej strony:

blacked_out, właśnie takie gówno się trafi z domieszką fentanylu i co wtedy złoty strzał

Z braku kontaktów towarzyskich jak i zarówno ciekawości działania psychoaktywnego bo nie ukrywajmy, że RC'ki prezentują o wiele barwniejszą paletę barw jeśli chodzi o banię.

Dodano po 10 minutach 16 sekundach:
Chociażby z samotności i niepowodzenia w kontaktach towarzyskich zarówno jak i z czystej ciekawości bo nie ukrywajmy, że RC'ki prezentują dużo bardziej kolorową paletę barw niż klasyki.

jesli wolno mi wypowiedziedziec swoje skromne zdanie
RCki to eksperymenty
jesli komus cos nie pasuje ma z czyms problem to eksperymentuje
inaczej mowiac wykonuje doswiadczenia
sa rozne sposoby eksperymentowanie
RCki sa najostrzejszym sposobem gdyz chodzi tu o stan swiadomosci

oczywiscie zaraz uslyszesz grono sprzeciwow mowiacych ze nie trzeba miec
problemu zeby zazywac

ja sie z tym nie zgadzam
mialem grono przyjaciol ktorzy zazyli z ciekawosci lub dla zabawy
zrobili to kilka lub kilkanascie razy i odpuscili
dzisiaj zyja normalnie

niech mi wiec wolno wypowiedziec swoje zdanie
osoba ktora notorycznie ( sory za to slowo )
przyjmuje RCki na 99% ma jakis prolem ktory probuje rozwiazac lub zatuszowac
i moim zdaniem to nie jest zle ( dobre tez nie )

pawoleh pisze: ↑

4 lata temu

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, zarówno te bardziej jak i mniej rozwinięte. Chciałem sprawdzić czy mamy tu mimo wszystko jakiegoś zwolennika ,,klasyków"
Ja osobiście czekam aż predziu się ogarnie, o ile się ogarnie - wtedy zrobię sobie porównanie różnych substancji bo jak na razie jestem leciutkim kannawrakiem, a z cmc etc. nie miałem do czynienia. Dzięki jeszcze raz!

Według moich obserwacji, klasyki standardem najczęściej są u ludzi starszych(oczywiście są wyjątki), co zaczęli z futrem swą przygodę o wiele wcześniej, niż w Polsce pojawił się meff. Wtedy futerko było standardem i każdy go zajadał, stąd pewnie te przyzwyczajenie. Kiedyś to wgl z tym futrem też było inaczej, bo latały takie anakondy, że z papci wyrywało. Teraz niestety często jest mierny towar, co tym bardziej odpycha ludzi od zakupu wladimira. RC mają tą dużą przewagę, że są euforyczne. Jak pojawia się euforia, to wiadome, że rośnie prawdopodobieństwo uzależnienia, jak i czysto praktycznie człowiek do tego i tak wróci, aby znowu to "coś" poczuć, zamiast rozkoszować się fryciulą, i siedzieć wytelepany całą noc(o ile tylko trafimy na dobry matex). Sam osobiście również preferuje kamulce, najbardziej te euforyczne. Jednak minus ich jest taki, że szybko traci się radochę, gdyż tolerka rośnie błyskawicznie, a satysfakcja z kolejnymi szurnięciami również szybko spada. Jak się przesadzi to w głowie jest jedynie myśl o zajebistej fazce, potem sypiesz snake-a skurwysyna, żeby osiągnąć to co miałeś w myślach, a i tak nie jest to to, na co liczyłeś i błędne koło. RC fajna zabawka, ale dla ludzi z umiarem. Ja go nie mam

Ubogie życie towarzyskie. Niepowodzenia w karierze/naucze. Patologiczna rodzina. Czysta ciekawość.

Ja się wjebalem 10 lat temu, gdy eksperymentowałem jako dzieciak i tak juz zostało xD

Plus dostępność mówi sama za siebie. I to oczekiwanie na paczkę, jak na prezent świąteczny. xD

Ja zabrnąłem w RC ponieważ są tańsze. Nie znaczy, że lepsze. A, że lubię psychodeliki i kanna to łatwiej o nie w sklepach w sieci jak na ulicy.

rcki takie jak 3cmc/4cmc używam sporadycznie, raz na jakiś czas żeby umilić sobie wieczór który spędzam sam, do plejki, do piwka. Jedyne używki jakie dotykam to ww. i papierosy. Dodam ze przeszedlem terapię uzależnień w Otwocku i nie używam opiatów od ponad roku

Ja zdecydowałem się na RC, bo nie mam dostępu do innych dragów. #serio

Zeby być w kosmosie nie będąc kosmonautą

Dla ZABAWY

Ciężkie życie. Ciężka przeszłość. I jak się o tym przypomina to po RC się zapomina hehe czysta ciekawość, dostępność i BHP lubię gdy nie ma po mnie śladu haha

Złoty strzał to raczej nie Przecież tym debilom chodzi o to, żeby konkretnie mocno uzależnić delikwenta swoimi dropsami. Zatem ilość tego fenta jest tam pewnie dosłownie mikroskopijna - tak żeby organizm uzależnić fizycznie, ale żeby nie dało się tego przedawować.

W odpowiedzi na tytułowe pytanie.
Bo mnie nie stać na lepsze

Ludzie decydują się na designer drugs/research chemicals dlatego że wcześniej je brali lub nie mają dostępu/mają słabej jakości tradycyjnych substancje. Tak w skrócie bym to ujął.

Ja nie decyduje się na żadne designer drugs/research chemicals bo nie mam w oczach GC/MS oraz wagi laboratoryjnej półmikroanalityczna (dokładność do 1 mg, nośność do 1 kg) lub ultramikroanalitycznej (dokładność do 10 μg lub wyżej – nośność rzędu do 10 g)
Jeśli miałbym coś zażyć z tak popularnej tu grupy stymulantów to byłby to metylofenidat.
Także polecałbym aptekę nawet jeśli palicie tylko medyczną konopie.

(Offtopic) Moim zdaniem według angielskiej Wikipedii nazwa Designer Drugs jest bardziej poprawna, jeśli się mylę proszę mnie poprawić.

Nie znam ulicy. Nie znam nikogo, stąd RC na dodatek nie staję z nikim twarzą w twarz.