Ostatni post z poprzedniej strony:

BrunoWciagani, jak mieszasz z CNC i MAMA to jest źle po klefereinie, minimum 2 tyg. Przerwy

Po chyba miesiącu mnie podkusiło żeby go jeszcze raz spróbować nie odważył bym się go z czym kolwiek miksować, znajomy to dość ciekawie opisał jak by Ci wjechały na raz wszystkie narkotyki świata

BrunoWciagani pisze: ↑

4 lata temu

Dostałem Kleferein w samplach testowałem go dwa razy po pierwszym razie miałem dość wszystkiego obiecałem sobie że już nigdy nic nie wezmę a wziąłem może 20mg za drugim razem już było całkiem spoko dawno się tak nie usmiałem też podobna dawka ale faza jest naprawdę ciężka trzyma jakieś 7h ale spać i jeść idze w miarę normalnie następnego dnia nie ma żadnej zwały ale ta substancja nie jest dla ludzi ze słabą psychiką i słyszałem różnie nie zbyt fajne historie związane z klefereinem

No może i to prawda większe dawki sądzę ze akurat nie nadają dla ludzi ze słabą psychika, ze względu ze pojawia wizualny rozpierdol w pozytywnym słowa znaczeniu. Większa dawka sniffowa wchodzi dość szybko i niepostrzeżenie, od razu zmienia perspektywę myślenia na bardzo pozytywną, ale w klefereinie wygląda to tak nie zmienimy trochę postrzegania i myślenia tylko zrobimy to o 180 stopni. A oral z natury około godzinki, a do półtora się rozkręca, ale sądzę ze po dużym oralu łatwiej dla świeżaka w tym świecie odnaleźć niż po mocnym sniffie, ze względu na to że jednak oral nie wchodzi tak bez pytania i nie robi tego nagłego szoku, bo body load po prostu już nas stopniowo nastawia jak to mniej więcej będzie wyglądać. To prawda dawki 20-30mg już nawet smyrają, ale głównie tylko nastrój się poprawia na pełen luz i pozytywny relaks.

I jeszcze dodam, lecz już niestety w drugim poście, bo zapomniałem, ze do klefereina dobrze być chociaż po kilkudniowym detoksie i jeśli tego dnia czujesz się zdrowotnie bez zastrzeżeń to złej fazy nie ma co się raczej spodziewać. Bo ja akurat raz do niego przystąpiłem na drugi dzień wyorany po ketonach i weszła mi sama agresywna noradrenalina dosłownie po 40mg, ale to już wiemy że w klefereinie głównie działa serotonina, które o dziwo dużo nie zabiera z naszych zbiorników, pewnie że względu na skomplikowane budowę substancji, na drugim miejscu jest lekko stymulująca noradrenalina, a nawet ostatnie moje testy coś mi tam trochę podpowiadały ze i delikatna dopamina gdzieś tam sobie krąży w tym specyfiku.

Wiadomość moderatora

Trzeba przede wszyskim uważać co sobie wkręcisz mi sie wydawało że widziałem jakiegoś demona w drugim pokoju i wystraszyłem się jak nigdy nie wiem co by było jak moja światła nie zapaliła i sie okazało że to kurtka są momenty że sie ma wrażenie że sie po prostu wariuje, tego klefa co mam to czy mała 10mg czy większa 30mg robi tak samo za grubo.
A te haluny są zupełnie inne niż np po grzybach oglądanie tv to wogóle niesamowite przeżycie
Kilku znajomych próbowali oral ok 20mg to słabo robiło.
Pigulak, a fazka po oralu różni się jest lepiej?

BrunoWciagani pisze: ↑

4 lata temu

Trzeba przede wszyskim uważać co sobie wkręcisz mi sie wydawało że widziałem jakiegoś demona w drugim pokoju i wystraszyłem się jak nigdy nie wiem co by było jak moja światła nie zapaliła i sie okazało że to kurtka są momenty że sie ma wrażenie że sie po prostu wariuje, tego klefa co mam to czy mała 10mg czy większa 30mg robi tak samo za grubo.
A te haluny są zupełnie inne niż np po grzybach oglądanie tv to wogóle niesamowite przeżycie
Kilku znajomych próbowali oral ok 20mg to słabo robiło.
Pigulak, a fazka po oralu różni się jest lepiej?

Faza po oralu przechodzi w taki stan zaciekowianego wędrownika, na przykład bardzo nadaje się na przechadzki po lasach czy innych miłych miejsc dla oczu, również możesz iść po tym na imprezę, ale ogółem to taka przygoda się włącza i jesteś ciekaw wszystkiego co się w okół dzieje, sądze ze poprostu z tego względu ze chce się dostrzec jak najwięcej tych wizualnych efektów. Mi po większych dawkach bardzo fascynująco ogląda się zachód czy wschód słońca, chmury, niebo, na co dzień niby nic się tam nie dostrzega, a pod wpływem 3,4-CFP dosłownie cie muruję wygląd wizualny takich rzeczy i jesteś zafascynowany, bo dostrzegasz dosłownie każdy szczegół.

Ten drugi ten poproszę do scalenia : Głównie to zajebiście muzyki się słucha, bo ona się przekreca, czasem ci się wydaje że jednocześnie lecą dwie nuty coś się nakłada, a tak na prawdę to jeden utwór, lecz ty go slysysz zupełnie inaczej i zajebiście wpływa w uszy.
Do ludzi jesteś nastawiony bardzo pozytywnie otwarty i inteligentnie się wypowiadasz, w ogóle nie brakuje ci słownictwa, którego na co dzień akurat byś nie użył.

Wiadomość moderatora

Zachęcający opis weź mi jeszcze powiedz ten Twój klef jaki ma kolor na pewnej stronie typowej nie wiem czy mogę tu pisać jest żółty ja mam biały i mocno żrący w nos jak pieprz, i jakie dawkowanie w oralu?
Też tak strasznie mdli jak przy snifie?
Pigulak,

Mój akurat jest bielutki, ale nie gryzie wcale, dość przyjemny spływ, ale taki co ty masz spróbuj może na początek setke, załaduje się bez żadnego bodyloadu.

Czemu nie mogę Ci dać reputacji za posta?
Pigulak, tak wygląda że mam innego klefa Twój jest chyba lepszy.
A wiesz czy można go mixować z czymś?

Miałem wcześniej takiego od pewnego dobrego Vendora który już nie funkcjonuje tylko tez nie jestem pewien czy to chodzi akurat o tamten dosłownie niczym się nie różnił zamiast bieli może miał kolor delikatnej szarości, a jego smak mnie osobiście orzeźwiał bo był taki mocny chodź by przywalił mięty czy właśnie pieprzu, co do działania jego nigdy się na nim nie przejechałem, a jadłem nawet i raz maksymalną 700mg wrzute. A nie dało mi się dać reputacji, bo chwilowo byłem bez rangi.

Ja dostałem od Vendora który jednak nie wprowadził tego do sprzedaży bo miało negatywne opinie a większość nawet tego nie próbowało.
Od nie dawna jestem tu na forum nie ogarniam jeszcze wszystkiego chyba dla tego że ja nie mam rangi nie mogę dawać reputacji...

Wiadomość moderatora

odradzam tego srodku, bylo to moje pierwsze doswiadczenie z rc, w skrócie srogie grzyby. sniff dla fukmistrza był awykonalny, 20mg jebalo tak, ze nie bylo opcji o dociagnieciu. podane oralnie powodowało wysoką dysocjacje, pamiętam jak próbowałem zasypiać i słyszałem utwory muzyczne, których słow chociażby nie pamiętam (znajomy również doświadczył tego stanu). zwała okropona, przyjemność znikoma w skrócie ten proszek od chinczyka to totalny niewypał, fakt faktem jednemu ze szczurów zostało to podane po całonocnej zabawie z m0lly i jak to powiedział, no w nosek to nic mnie w zyciu tak nie jebało xD po czym doświadczył srogich halucynacji oraz stanu, który określił "skóre smoka" wydawało mu się, że pewne elementy jego ciała zamieniły się w łuski i emitują ciepło

elcichy, to chyba miałeś tego samego klefa co ja mi ta faza też pod grzyby podchodziła, powiem Ci że tak po 6-7h jak zarzucisz kilka mg melatoniny to łatwiej się zasypia, jak się pierwszy raz to weźmie to skutki są odczuwalne przez parę dni nie że zwała tylko jak by nie wszystko było normalnie jak wcześniej za drugim razem już jest znacznie lepiej.
Tylko dużo osób twierdzi że ta substancja jest bardzo szkodliwa, kleferein jako pierwsze RC grubo żeś poleciał

Maybe i took too much, because i read the beauty starts at 100mg, but i felt poisoned.

This stuff is also harsh on the liver and kidneys, so be carefull people. Flushed mine down the toilet.

No też słyszałem że nerki strasznie dostają od tego

BrunoWciagani, Cały organizm dostaje bardzo srogo od tego - to jest na chlorze, fluorze i piperynie.

Uważam, że są lepsze, bezpieczniejsze i mniej destrukcyjne środki od tego... CFP moim zdaniem leży na tym samym poziomie, jeśli chodzi destrukcyjność organizmu co opioidy i syntetyczne kanna.

Gandalf, dziwne jest to właśnie że po tym nie ma zwały i nie czyć wyniszczenia jak np po b-ketonach widać niekiedy że oczy sie żółte robią albo wątroba puchnie nie wspominająć o sercu.
Po kleferein tylko gorączka 38 stopni chyba że w większych dawkach to dopiero daje po organizmie