Lorazepam

Grupa leków o działaniu przeciwlękowym, uspokajającym, nasennym, przeciwdrgawkowym, miorelaksacyjnym i amnestycznym.
Status:
Krisss
Sniffiarz
Użytkownik
Posty: 118
Rejestracja: 7 lata temu
Reputacja: 42

Lorazepam

Nieprzeczytany post autor: Krisss » 3 lata temu

Ostatni post z poprzedniej strony:

Podziałka to dobra rzecz. W Lorafenie przejebana sprawa, że tableteczka 2,5mg jest taka malutka, a nie każdy potrzebuje takiej dawki. Niby można przegryźć na pół, ale podziałka to jednak dokładniejsza opcja i wygodniejsza.

Status:
VanTaron
Sniffiarz
Awatar użytkownika
Siemanopix
Posty: 85
Rejestracja: 5 lata temu
Reputacja: 64

Lorazepam

Nieprzeczytany post autor: VanTaron » 2 lata temu

AMAChill pisze:
3 lata temu
Obrazek
Przydało by mi się coś takiego :D

2,5mg mozna przełamać na pół , jeszcze lepiej to wygląda !
Obrazek

Status:
Xeno
Opiowrak
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 499
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 129

Lorazepam

Nieprzeczytany post autor: Xeno » 2 lata temu

2,5 mg to za dużo? Pozazdrościć tolerancji, mnie by 10 mg zaledwie posmyrało co nie jest powodem do dumy. Tak jak napisał poprzednik jest lorazepam innego producenta, który posiada podziałki dla takich wrażliwych pacjentów.
Co do działania ze wszystkich wspomnień, które mam w głowie wprowadzał przede wszystkim taki mentalny luz, likwidował jakiekolwiek napięcie czy niepokój, że np. coś się stanie, co mogło mieć również jakieś odbicie w sferze cielesnej, zmniejszał natłok myśli, rozwiązywał język jak to się mówi co było działaniem anksjolistycznym i oceniam je na najlsilniejsze spośród dostępnych aptecznych benzodiazepin (tak, próbowałem alprę i jest to przereklamowane gówno). Działanie uspokajające jeśli było to znikome a na rozluźnienie mięśni nie ma co liczyć, chociaż często podawany jest dożylnie przy atakach epilepsji.
Jest to czysty anksjolityk ale zarazem bardzo amnezyjny, lecz w "operacyjnych" dawkach nie powinno być z tym problemu i nie wiem czy to tylko moje doświadczenie ale w internecie można również znaleźć informacje o tym, że bardzo szybko i silnie uzależnia pomimo, że nie jest najsilniejszym benzo, klonazepam np. pod tym względem się chowa, zaleca się więc stosowanie maksymalnie kilka dni pod rząd a najlepiej w ogóle doraźnie.
Powtarzam, jest to najsilniejszy dostępny anksjolityk. Znajdą się też zwolennicy alprazolamu zapewne poprzez jego gwałtowne i krótkotrwałe działanie ale zdania i tak nie zmienię. Lorazepam działa bardzo silnie i selektywnie na stany lękowe posiadając przy tym jednocześnie duże właściwości amnestyczne proporcjonalne do dawki oraz resztę dostępnych dla benzodiazepin cech jednak znacznie mniej wyeksponowanych.
Gdyby mnie kto zapytał na boku o najlepszy anksjolityk odpowiedziałbym lorazepam, chyba, że bawisz się w rc to spróbuj szczęścia z norflurazepamem (bardzo niedocenionym benzo) i zacznij od 15 mg.