Nadmierne, szybkie wysuszenie towaru

Pytania i odpowiedzi związane z research chemicals.
Status:
Joe
Ssak
Newbie
Autor tematu
Posty: 75
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 8

Nadmierne, szybkie wysuszenie towaru

Nieprzeczytany post autor: Joe » 5 lata temu

Czesc,

Borykam sie z wkurwiajacym tematem. Mianowicie gdzie nie zostawie krysztalu to w przeciagu godziny, dwoch, z ladnych krysztalkow robia sie wysuszone biale kamyczki ktore trudniej przyjmuja sie w nos.

Ostatnio gdy o tym wspomnialem to pisaliscie ze u Was podobne rzeczy nie maja miejsca. Ja wiem ze wplyw powietrza zle wplywa na kamyki ale bez przesady kuzwa...

Np z takiego brazowego kamyczka

Obrazek

po godzinie lezenia robia sie takie bialutkie wkurwiajace kamyczki

Obrazek
Obrazek

Wiem ze na fotkach slabo widac ale uwierzcie mi ze te kamyki maja kolor totalnie bialy. Czym erceki przed wysylka sa pryskane zeby zwiekszyc wage czy tam poprawic wyglad ??

Jesli zostawie sort na noc w kartce to na drugi dzien mam piekny brazowy slad na papierze. Nie wspominajac ze po kapieli w acetonie calkowicie odchodzi "ta maź" i dodatkowo caly aceton zabarwia sie na brazowa packe, doslownie.

Towar probowalem trzymac w lodowce, efekt ten sam. w sloiku to samo. Najwolniej sprzet psuje w sie samarce. Moze i nie wplywa to na sposob dzialania ale na pewno podraznia nos i robi w nim rozpierdol.

Status:
OomAmee
B-K Zwierz
Awatar użytkownika
OomAmee
Posty: 1745
Rejestracja: 7 lata temu
Reputacja: 953

Nadmierne, szybkie wysuszenie towaru

Nieprzeczytany post autor: OomAmee » 5 lata temu

Poza etapem suszenia, nie zostawia się towaru na powietrzu.
Jedne są na to bardziej odporne inne mniej ale żaden nie zyska na leżeniu bez szczelnego zapakowania.
To są związki chemiczne, utlenianie przeważnie im nie służy.

Jako dobrze obrazujący przykład, zobacz co się dzieje z utlenionym 4-ACO-DET. Obrazek dam na końcu.
To przypadek o tyle ciekawy, że nawet w najgorszej postaci nadal jest aktywne, wielu twierdzi że tak samo, jak w początkowej.
Ale to wyjątek. Z większością dzieje się odwrotnie. Niekoniecznie przejdzie takie drastyczne zmiany wyglądu ale straci bardzo na aktywności.

Wszystko, co masz najlepiej jest przechowywać w samarce, tak dobrze pozbawionej powietrza jak tylko się da.
Utrząsasz towar na dole, tworzy się tam mniejsza lub większa kupka, starasz się by równomiernie po szerokości się rozłożyło, w taki kształt powiedzmy spłaszonego walca. Przy lekko uchylonej samarce, łapiesz za tą kupkę i ją zwijasz z resztą samarki w nazwijmy to rulonik w kierunku wylotu samarki. Chodzi o to, by towar wypychał powietrze. Jak już jesteś przy końcu samarki i zaraz się zacznie wysypywać, to ją zamykasz. Możesz dodatkowo owinąć gumką recepturką.

A na dłuższe przechowywanie, to woreczki próżniowe plus narzędzia i wiedza do zachowania tej próżni. Na ogół jednak szczelne samarki z wygonionym powietrzem, na ile się da, są wystarczające.

A oto wspomniany obrzydliwiec 4-ACO-DET :)

Obrazek
A po nocy przychodzi dzień
A po burzy spokój