Siemka, za kilka dni muszę ruszyć siedzenie na poczte i odebrać to co moje.

Mianowicie chcę zaplanować tripa i spisywać odczucia podczas niego w pamiętniku. W asortymencie będzie karton ALD-52, 20szt flunitrazolamu i troche Mr.Kolekcji.

Tolerka na benzo wysoka, większa niż na kanna. Kolekcje akurat pale 80gren/20tyt i wstaje robić sobie najarany zarcie, ew z dupki czyścioch.

Plan mam taki, aby tripa zacząć o 18:00, tylko nie wiem czym. Zakończyć go chcę no gdzieś koło 3-4 wpierdalając z 6-8 nitrów na dobry sen. Jak by to wszystko rozplanować, macie Kowalscy jakieś sugestie, w jakich czasach co podawać? Po tym tripie robię z dwa tygodnie przerwy od czegokolwiek, nawet piwa.

s&s: stoicki spokój zachowany przed sesją, miejsce badań: swój pokój.

Mam czasem szalone pomysły, jedyny raz BT po sajko to miałem po 4-Aco-DMT od chińskiego vendora (freebase) w dawce nie pamiętam jakiej ale to było więcej niż 40-50mg, bo to co widziałem po 15min mam zapisane w pamięci do dzisiaj. Dawać sugestie to może ciekawy trip report Wam napisze

animeversa, ja tu czegoś nie rozumiem xD... albo jesteś na odwyku albo walisz dalej...

swoją drogą nie tłumiła bym kartonika przez benzo... jeśli już to lepiej się upalić...

Gargameli pisze: ↑

5 lata temu

swoją drogą nie tłumiła bym kartonika przez benzo... jeśli już to lepiej się upalić...

Dlaczego? benzo dobrze spłyca faze na psajko. Chyba że chodzi o jakieś aspekty zdrowotne, to na tym się nie za bardzo znam.

maaatrix pisze: ↑

5 lata temu

Chyba że chodzi o jakieś aspekty zdrowotne

nie tyle co zdrowotne, ale animeversa, de fakto mocno jest wjebany w benzosy... (wnioskuję z tego co pisze)... a samo spłycanie sajko nie ma dla mnie sensu.

animeversa pisze: ↑

5 lata temu

ALD-52, 20szt flunitrazolamu

Flunitra tłumi ALD-52, więc jak masz ją brać to dopiero na sam koniec.

animeversa pisze: ↑

5 lata temu

Po tym tripie robię z dwa tygodnie przerwy od czegokolwiek, nawet piwa.

Jeśli "na sen" walisz 8 sztuk benzo, to zejście do zera z dnia na dzień wywróci cię na lewą stronę i posmyra po synapsach
Benzo uzależniają fizycznie, więc z przerwami trzeba być ostrożnym.

animeversa pisze: ↑

5 lata temu

macie Kowalscy jakieś sugestie

Cóż, maczanek z reguły nie palę, ale z trawą zrobiłbym to tak.
T-0 Karton pod język
T+10m Trawa per vapo.
T+15m Przewapowany towar do oleju i ciastka gotujemy
T+CZAS POTRZEBNY NA ZROBIENIE CIASTEKm Wpieprzamy ciastka
T+10h Benzo na sen i budzimy się kiedy organizm tak zadecyduje, żadnego budzika.

Gargameli pisze: ↑

5 lata temu

ja tu czegoś nie rozumiem

On jest na odwyku od euforykow/spidow reszte wali jak walil.

NieZwyczajnie pisze: ↑

5 lata temu

Jeśli "na sen" walisz 8 sztuk benzo

Psujesz niespodzianke.

Dodano po 1 minucie 35 sekundach:
Swoja droga troche glupio wyglada wrzucanie psajko na wysokiej tolerce na benzo.
Generalnie nawet jak sie leci +/- miesiac czy nawet kilka tyg na benzo to dobra bylaby przerwa, zeby organizm ogarnal troche serotoniny.

Wizzair pisze: ↑

5 lata temu

Psujesz niespodzianke.

Bez przesady, jeśli przez to nie przechodził wcześniej to i tak będzie ładnie zaskoczony (jak przeżyje)...

NieZwyczajnie, cholera wi.
Za nim nie trafisz, spuszcza się, ze sie wyleczyl i nie cpa, zeby potem pisac, ze wpierdziela benzo garsciami.

Wizzair, Typie co urwał się z XVIII. wielki oświeceny ćpun, miałeś się nie wtrącać primo. Poziom serotoniny jak i dopaminy msm w normie, z uśmiechem na twarzy wychodzę na spacer, bieganie rano w parku daje mi większą przyjemność niż Ty gdy uprawiasz seks z bylekim. Ostatni raz Ciebie proszę, nie wpierdalaj się w moje posty!!!NieZwyczajnie, Uzależnieny fizycznie nie jestem, jedyne takie co przeżyłem to po roku palenia maczanek zaczęły się drgawki, nadmierna potliwość, budzenie sie mokrym po nocach, niedotlenienie gdy wstawałem z łóżka i padanie na pysk, bezsenność. Dla mnie 8 to standard, najpierw 3 pod język, jak słabo smyrnie to po 45 min 2 pod język, jak nie uzyskam tego czego chcę, to jestem pewien, że następne 3 mnie uśpią i jebne sie w kime

Od benzo nie mam żadnego uzależnienia, tylko szybko wyrobiłem sobie tolerancje, bo lubię wysokie loty i tyle. Jak ktoś tego nie rozumie jak luks1985 który jest doktorem Shulginem WWW, to niech się zgłosi do proboszcza, bo ta osoba nie zna ani mnie, ani mojej sytuacji. Benzo walę od jakichś 2 miesięcy, zobaczę jak szkoła na mnie wpłynie, jeśli się polepszy to odstawie zmiejszając dawki. A z maczanami chcę skończyć właśnie przy tym tripiem

"Reszte wali jak walił"? Serio masz problemy z czasem bo do czerwca 20 VI szły same eufospidy z mocnymi chminakami, potem odwyk, depakina i kwas walproinowy, ale samotność mnie dobija, bo jak środowisko się dowiedziało, że nie ćpam, te nie jestsm im potrzebny

Teraz zszedłem na słabsze SGT i wszedłem w bzp, bo wole na mieście czuć się jak motyl, a nie co łazić z klamką po mieście bojąc się zeschizowany, że zaraz ktoś na mnie wyskoczy. A Ty luks jak nie znasz historii uzytkownika, który siedzi na forach już trzeci rok, to nie masz zdania na ten temat.

Gargameli, Kartony zawsze prawie mieszałem z kanna, unikalny trip, nie jestem jakimś szamanistą, wnioski wyciągam po czapie. Odwyk od RC przeszedłem, teraz jestem na klonach i czasami flunitrazolam jak wpadnie.

Ja osobiście nie lubię spłycać fazy sajko przy pomocy benzo xD po prostu mija się to z celem, a trip w mixie nie zawsze będzie udany... co do kanna to tego już wyjątkowo z niczym nie łączę xD...
zresztą i tak palę sporadycznie...

po mixie ulki (dawno temu) z jwh-018 trip był przekozacki... ale takich rzeczy się nie łączy... od tamtej pory jeśli już mix to 3CMC+4CMM ewentualnie 3MMC+odrobina 3CMC... benzo? nigdy w życiu do tripa...

animeversa pisze: ↑

5 lata temu

Benzo walę od jakichś 2 miesięcy

To spokojnie wystarczy do wyrobienia silnego uzależnienia fizycznego...

NieZwyczajnie, Tylko, że ja go nie odczuwam, no co mam Ciebie do domu zaprosić i zainicjować obserwacje mnie pod Twoim okiem? Stary, chyba dobrze, że nie mam uzależnienia fizycznego. Czasem się trafi, że jebne ciąg dwudniowy na klonazepamie, potem przerwa, a rcbenzo biore nie dłużej jak 24h, aby nie mieć potem jakichś benzoskrętów. Tylko powiedz mi czy to normalne, że po sesje z klonazepamem na drugi dzień (już gdy nie biore) występuje podrażnienie spojówek i bolesność oczu? Śpię regularnie po 7-8h.

Gargameli, Absolutnie benzo do kwacha, chodzi mi o post efekty których nie lubie po sajko. Żrem sobie w tedy benzo i to znika, dopalam małego buszka, jem coś przed snem, przed jedzeniem jeszcze z jednego benzoska, zjem i spanko.

animeversa pisze: ↑

5 lata temu

Czasem się trafi, że jebne ciąg dwudniowy na klonazepamie, potem przerwa

Po takim ciągu, robiąc przerwę wciąż jakiś czas masz klona we krwi.

animeversa pisze: ↑

5 lata temu

Tylko, że ja go nie odczuwam

Półtrwanie klonazepamu w organiźmie to 30 do 40, czyli +/- 40 do 80 godzin to takie minimum do odczucia odstawienia dla osoby biorącej normalne dawki. Jeśli klona walisz w takich ilościach jak flunitrę, to w twoim przypadku ten czas może spokojnie przekraczać 120 godzin... Uzależnienie fizyczne trudno zauważyć, do puki nie chcesz odstawić...

animeversa pisze: ↑

5 lata temu

Tylko powiedz mi czy to normalne, że po sesje z klonazepamem na drugi dzień występuje podrażnienie spojówek i bolesność oczu?

Osobiście nigdy się z tym niespotkałem, ale wg WebMD suchość bądź żółknięcie gałek ocznych to jedne ze skutków ubocznych klona.