Ostatni post z poprzedniej strony:

To kapsuła żelatynowa za 10zł piećdziesiąt sztuków.

blacked_out pisze: ↑

1 rok temu

Emeryt pisze: ↑

1 rok temu

To teraz wyobraź sobie jak to wygląda przy I.V.

Jak Oral jesteś szybko w stanie wypłukac tak w kabel już nie wypłukasz, no chyba że uda Ci się podać w parę sekund kroplówkę xD

No właśnie wiem :? I dodatkowo zakładam, że kroplówki nie idzie sobie tak o załatwić w aptece czy gdzieś więc zawsze sądziłem, że ci co aplikują bezpośrednio do instalacji mają twarde łby pod kątem odwagi - bo ja osobiście bałbym się w chuj (to nawet za mało powiedziane ;) ) ładować cokolwiek I.V dlatego iż np. w substancji mogło by być jakieś zanieczyszczenie które może przejść przez kabel i może być duże kuku, a żołądek itd. by sobie to jakoś tam "przefiltrował" i jeszcze mogło by być okej. Nie wspominam już o odpowiednim przygotowaniu do injekcji, w tym odpowiednich umiejętności. :smoke:

To nie tak jak mówisz. Tzn po części.
W I.V walisz tylko jak wiesz że towar masz pewny. A czy są zanieczyszczenia to po prostu w roztwór wkładasz filter z fajki i nabijasz.

Co do samego podawania i.v:
To nie tak że jak speed w sniffie Cię "Wypierdala" to w i.v będzie ten Peak jeszcze mocniejszy.
Poprzez i.v jest całkiem inna faza. Może Cię zmulic, może Cię wyspeedowac a możesz iść chodnikiem 3 metry nad ziemia.

A co do samej kroplówki. No ciężko załatwić, najlepiej z jakiegoś szpitala, dorwać jakiegoś lekarza, pielęgniarkę jak będą na fajce, pogadać, zaproponować ileś tam kasy i Ci zniosą kroplówkę. W necie jak poszukasz również można kupić :)

Tak jak pisałem, podanie i.v to ostateczność.
Moja przygoda była taka że ja zarzucilem Krystynę w I.v myśląc że mam temat co zawsze a po 4 sekundach od aplikacji wpadłem w tygodniową śpiączkę. Tzn najpierw karetka przyjechała i nie wiedzieli co mi jest więc podali mi "halo.." I cyk cpiaczka na tydzień. XD

OjciecMeff pisze: ↑

1 rok temu

Ja to lubię bombke podać ale niestety podrażnia mi żołądek

Może musisz więcej zapić, miałem ten sam problem i jak wypijałem z bombką całą szklankę wody to problem sam się rozwiązał.