Mam takie pytanie. Jak można bezpieczne zwiększyć "euforyczne" wrażenia z RC, bez dokładania gigantycznych dawek? Rozumiem, że należałoby działać w kierunku serotoniny...? Czy tabletka 5HTP dajmy na to z bombką 3MMC lub 4MMC będzie bezpieczna?

Czy może lepiej przed aplikacją zażywać kilka dni 5HTP(lub podobne) i nasycić organizm, a w dni testów nie używać już, aby nie ryzykować?

To nie tak jak myślisz. To proces długotrwały i samo 5-HTP nie zawsze wystarcza. Niekiedy trzeba iść w kierunku SSRI. Do tego dieta, sport itp.Odbudowa seretoniny to takie minimum 3 miesiące bez walenia niczego. Jednak jeśli ostro walczyłeś i organizm jest styrany to przedział 6-9 miesięcy wraz z suplementacją tryptofanu wraz może być za krótki. Nawet jak zbadasz sobie poziom serotoniny to otrzymasz wynik stężenia we krwi, a nie w mózgu.

Także zaplanuj sobie detoks, bez niego się nie da.

Bekilinker wrote: ↑

4 days ago

Czy tabletka 5HTP dajmy na to z bombką 3MMC lub 4MMC będzie bezpieczna?

Nie. Skutki mogą być nieprzewidziane po zespół serotoninowy.

Bekilinker wrote: ↑

4 days ago

Czy może lepiej przed aplikacją zażywać kilka dni 5HTP(lub podobne) i nasycić organizm

Kilka miesięcy, a nie dni.

Gargameli, Bardzo madra wypowiedz ze strony Gargameli
Jak masz chlopie rozpieprzona serotonine przez branie roznych substancji przez x lat to nic doslownie nic nie pomoze oprocz dlugiego detoksu nie ma innej drogi na skroty

Najlepsze rozwiązanie to długi detox długa przerwa od chemii zregeneruje układ nerwowy i wszystko wróci do normy

Dziękuję wszystkim. Nie - nie mam nic rozwalonego, a testy robię raz na 2-3 miesiące Sprawa jest banalna - została mi resztka 4MMC i zamiast robić nowe zapasy co kosztuje, szukam tańszej alternatywy żeby mocniej zadziałało w tej małej ilości

Dokładnie, nic nie zdziała tak dobrze jak solidny detox i cierpliwość. Organizm potrzebuje czasu, żeby się odbudować żadne skróty tego nie przeskoczą.

Bekilinker wrote: ↑

3 days ago

testy robię raz na 2-3 miesiące

badasz poziom serotoniny we krwi, a to ma się nijak do jej zasobów w mózgu.

Gargameli wrote: ↑

2 days ago

Bekilinker wrote: ↑

3 days ago

testy robię raz na 2-3 miesiące

badasz poziom serotoniny we krwi, a to ma się nijak do jej zasobów w mózgu.

pisząc o "testach" miałem na myśli testy preparatów Szczur raz na 2-3 miesiące czegoś próbuje. W porównaniu z większością obecnych na tym forum to ja dziewica jestem

W sumie ciekawe że nikt nie wspomniał o adaptogenach bo np. ashwagandha albo rhodiola potrafią nieco poprawić nastrój i odbudować wrażliwość receptorów po przerwie. W połączeniu z detoksem mogą zdziałać cuda.

i jeszcze skorka z kota. tez moze zdzialac cuda.
ciekawe dlaczego zaden ze sklepow partnerskich ich nie sprzedaje. mogliby zarobic spore pieniadze.

Magikarp wrote: ↑

1 day ago

W sumie ciekawe że nikt nie wspomniał o adaptogenach bo np. ashwagandha albo rhodiola potrafią nieco poprawić nastrój i odbudować wrażliwość receptorów po przerwie. W połączeniu z detoksem mogą zdziałać cuda.

a 5htp też chyba się nada?

Tak, 5-HTP też może pomóc, bo wspiera produkcję serotoniny, a tym samym może poprawić nastrój i wrażliwość na euforyki. W połączeniu z adaptogenami jak ashwagandha czy rhodiola może działać naprawdę korzystnie, szczególnie po dłuższej przerwie.

Ale o czym my gadamy, nie ma żadnej cudownej metody, żeby czuć tak samo jak za pierwszym razem jak ładujemy 10 dzień z rzędu.
Tylko i wyłącznie kilkumiesięczny detox.

Champion63 wrote: ↑

16 hours ago

Ale o czym my gadamy, nie ma żadnej cudownej metody, żeby czuć tak samo jak za pierwszym razem jak ładujemy 10 dzień z rzędu.
Tylko i wyłącznie kilkumiesięczny detox.

Pełna zgoda. Tylko w moim przypadku chodzi o kogoś kto ładuje 1 dzień, raz na 2-3 miesiące W moim przypadku chodzi tylko o zoptymalizowanie dawki. Oczywiście, wystarczy dokupić więcej... ale pod ręką mam to co mam i tak kombinowałem jak sprawić, aby więcej sero z tej małej resztki wydobyć.

Idąc twoim tokiem rozumowania nie da się osiągnąć zamierzonego efektu.